Wzdęcia
Noo na kolkę też jest odpowiednia wersja, z tym, że w kroplach. Już się nie będę na ten temat wypowiadać bo nie dawno wyszłam z kolek u córki i mam nadzieję, że szybciutko zapomnę, ale rzeczywiście pomógł trochę jeszcze używałam kateter, ale dało się żyć. Ogólnie to zgadzam się z Klarnet, wzdęcia to choroba cywilizacyjna i cięzko walczyć z nimi ziołami, na niektórych działają na innych nie.


  PRZEJDŹ NA FORUM